Ppłk pil. Romuald Suliński
Ppłk pil. Marian Pisarek
Ppor. pil. Marian Bełc
Ppłk pil. Stanisław Socha
Mjr pil. Karol Pniak
Ppłk pil. Witold Łokuciewski
Płk dypl. pil. Jakub Kosiński
Sierż. pchor. pil. Jan Aleksander Rogowski
|
Ppor. pil. Marian Bełc
As myśliwski Dywizjonu 303
(1914–1942)
To jest opowieść o Marianie Bełcu. Nie jest on postacią zupełnie anonimową, jak wielu innych polskich lotników wojskowych. Jego zwycięstwa powietrzne, a zwłaszcza loty w legendarnym wręcz i szeroko spopularyzowanym Dywizjonie 303, uczyniły zeń postać rozpoznawalną nie tylko w gronie osób zajmujących się czynnie dziejami lotnictwa, ale też wśród szeregowych entuzjastów historii Polskich Sił Powietrznych. Gdyby jednak spytać konkretnie o tę postać, o szczegóły biograficzne, to odpowiedzi byłyby przeróżne w obydwu wyżej wymienionych grupach. Wydaje się też, że całkowity brak odpowiedzi byłby dużo lepszym wyjściem niż powielanie błędnych informacji, krążących w dotychczasowej literaturze.
Ryzykowne byłoby twierdzenie, że niniejsze opracowanie zlikwiduje wszystkie białe plamy w tym życiorysie. Jest to niemożliwe choćby dlatego, że wszystkie przedwojenne dokumenty spłonęły w pożarze domu rodzinnego Bełców w 1938 r., a biografia z lat dziecięcych i młodzieńczych odtworzona została na podstawie spisanych wiele lat po wojnie relacji sióstr lotnika: Janiny i Marii. Resztki dokumentów, listów i innych pamiątek, które ostały się w rodzinie, zostały zniszczone po wojnie przez ojca lotnika. Były tam m.in. listy z Zachodu (z Wielkiej Brytanii – od żony Mariana Bełca) jak i ze Wschodu (z Wilna – od jego przedwojennej narzeczonej). Młodszy brat Mariana, Henryk, w czasie wojny był żołnierzem Armii Krajowej. Niszcząc wszystko, ojciec usiłował w ten sposób pozbawić funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa wszelkich punktów zaczepienia podczas śledztwa, które, zdaniem ojca, miało nastąpić. I rzeczywiście nastąpiło…
Związane ze służbą lotniczą w II Rzeczypospolitej późniejsze losy Mariana Bełca opracowane zostały głównie na podstawie znajdujących się w archiwach w Wielkiej Brytanii i własnoręcznie przez niego wypełnionych dokumentów ewidencyjnych. Okres kampanii polsko-niemieckiej z września 1939 r., tułaczki rumuńskiej i ewakuacji do Francji znane są z zapisków w jego pamiętniku i analogicznie, z ewidencji wojskowej. Ze zrozumiałych względów najlepiej udokumentowany i znany jest pobyt Mariana na terenie Wielkiej Brytanii i przebieg jego służby w Polskich Siłach Powietrznych na Zachodzie.
Autorzy mają jednak nadzieję, że ta publikacja pozwoli na zaprezentowanie szeregu nieznanych informacji o bohaterze 303 Dywizjonu, a także sprostowanie wielu mitów, które narosły wokół jego osoby. Opracowanie to ma też pokazać go jako zwykłego człowieka, a nie jako spiżowy pomnik nieulękłego wojownika. Pokazać człowieka, który zmaga się z codziennymi problemami: bywa chory, niewyspany, zmęczony, zniecierpliwiony, czeka, tęskni, ma marzenia, ale także lubi pójść z kolegami na whisky czy poflirtować z dziewczętami na dancingu.
Innym celem tej publikacji jest zaprezentowanie w całości pamiętnika Mariana Bełca, prowadzonego przez niego regularnie począwszy od wybuchu wojny aż do końca 1940 r., w tym przez cały okres kampanii wrześniowej, kampanii francuskiej oraz bitwy o Anglię. Pamiętnik prowadzony był często bardzo chaotycznie, opisy ważnych zdarzeń zawarte są w krótkich równoważnikach zdań. Nad relacjami walk powietrznych i kwestii wojskowych przeważają emocjonalne wpisy dotyczące spraw prywatnych lotnika.
Niniejsza praca nie miałaby najmniejszych szans na zaistnienie, gdyby nie było wcześniejszej bezinteresownej pomocy wielu osób. Dotyczy to przede wszystkim szeroko rozumianej Rodziny lotnika. Uzyskane stąd informacje, zdjęcia i dokumenty wydobyte z brytyjskich archiwów pozwoliły autorom na zbudowanie podstawowej wersji tej biografii.
Autorzy nie ustają w wysiłkach, by upamiętniać także innych polskich lotników i gromadzą dane na ich temat.
Wojciech Zmyślony i Zbigniew Charytoniuk
23 września 2012 r. przed salą Ochotniczej Straży Pożarnej w Paplinie odbyła się uroczystość odsłonięcia tablicy upamiętniającej asa myśliwskiego – ppor. Mariana Bełca – pilota Dywizjonu 303, bohatera bitwy o Anglię, w 70. rocznicę jego śmierci. Byliśmy tam z nowo wydaną książką o ppor. pil. Marianie Bełcu i namówiliśmy władze gimnazjum w pobliskim Jeruzalu do przyjęcia imienia bohaterskiego lotnika, co mamy nadzieję, że wkrótce się ziści...
|